Pati po chorobie zaczyna pokazywać swoją charcią naturę, została jej tylko ścisła dieta i parę zrostów po zastrzykach.... mamy nadzieję, że najgorsze za nami.
Havana i Hawajka zaakceptowały ją w 100%, może pokochały????
Małej nie da się, nie kochać, to wyjątkowy whippet....musi być zawsze z kimś z nas, radosna nawet wtedy gdy coś jej dolega...
Jedno wiem napewno whippety są naprawdę, jak orzeszki, gdy masz jednego wciągają następne....