Przez ostatnie dwa miesiąec złapaliśmy delikatny przestój na naszym wspaniałym blogu, to wszystko jest spowodowane brakiem czasu, który musimy poświęcić na naukę, pracę oraz oczywiście nasze wspaniałe whippetki ;>>
Dla naszych dziewczyn zaczęła się dość senna pora roku - jesień. Nasze pociechy stały się senne i ospałe, ale na wybiegu nadal pokazują swoją cudowną naturę, można to szczególnie zauważyć patrząc na łapki Hawajki, które są ciągle w bandażach ... ;)
W połowie sierpnia mieliśmy okazję zafundować naszym pieskom przyjemność, której nigdy nie miały możliwości doświadczyć -> zabraliśmy je na cudowny weekend do ich Hodowców - Gosi i Wiesława Białogłowy. Havana i Hawajka pierwszy raz miały styczność z tak duża ilością psów w jednym miejscu i czasie. Zachowywały się dość opanowanie i swobodnie jednak były chwile grozy gdy na początku Hawajka zaczęła uciekać przed sforą Gosi i Wiesia, jednak sytuacja została szybko opanowana i bez zbędnych kłopotów wizyta minęła bardzo udanie !!
Bardzo Wam dziękujemy za możliwość spędzenia tak wspaniałego czasu z Wami i Waszymi pociechami ! Było nam niezmiernie miło !
P.S
Dziękujemy Ci Wiesiu za poszerzenie naszych gustów jeśli chodzi o smaki piwne ;DD Bo jeśli chodzi o psie gusta to ukierunkowaliście nas idealnie !!
uuu.. ale sfora! :D
OdpowiedzUsuńnam też udało się w wakacje zwiedzić Warszawkę i przy okazji odwiedziłyśmy siostrę Origami. :)